Legazpi , Mayon pełen miłości i Manok Kokpit .

I tak udaliśmy się do Legazi znaliśmy miasteczko wcześniej. Ja wybrałem sieć hoteli RedDoorz .
Mój hotelik położony był wysoko na górze z pięknym widokiem na całe miasto Legzapi. Pokój czyściutki z klimatyzacją z telewizorem wygodny . Niestety nie mogłem wejść na wulkan Mayon ponieważ ogłoszony został drugi alert.
Po prostu można było wejść tylko do połowy wulkanu ze względu na bezpieczeństwo.
I tak do wieczora zwiedzałem sobie Legazpi City . Oczywiście wybrałem się do marketu lokalnego.
Zobaczyć co jeszcze ciekawego można kupić i zjeść na Filipinach.
Znalazłem także pocztę gdzie wysłałem parę pocztówek do Polski . Chyba kiedyś dojdą mam nadzieję.
Wstałem rano zjadłem śniadanie w hotelu pogoda dzisiaj jest przepiękna.
Dowiedziałem się że walki kogutów odbywają się także w Legazpi ale nie w centrum tylko poza centrum.
Zadzwoniłem do Łukasza i umówiliśmy się właśnie tam gdzie odbywają się walki kogutów.
Nazywa się to Kokpit Manok ,
Manok po filipińsku znaczy kurczak . Jeapney dojechałem do punktu gdzie kazali mi wyjść i iść pieszo w stronę wulkanu Mayon gdzie znajduje się właśnie duża hala gdzie już widać było Filipińczyków udających się z kogutami pod pachą na walkę.
Przyjechałem koło godziny 12:00 a walki miały być od godziny 13:00 .
Kupiłem bilecik i wszedłem do środka.
Ale wcześniej udałem się do podziemi tego centrum gdzie znajdują się tak zwane rozgrzewanie kogutów.
Każdy kto przychodzi ze swoim kogutem musi o niego zadbać .
Są specjalne karmy dla kogutów w telewizji 2 kanały gdzie na żywo można oglądać walkę kogutów.
oglądając na wielkich monitorach walkę kogutów z Manili można podejść do okienka i obstawiać który kogut wygra niebieski lub czerwony.
Tare czyli ostry nóż mocowany na końcówce stóp koguta . Bardzo trzeba uważać aby nie zostać tym nożem skaleczonym albo nawet zabitym.
Cztery lata temu pewien policjant który brał udział w nielegalnej walce kogutów został zabity tym nożem przez koguta.
Godzina 13:00 coraz więcej ludzi na stadionie . Na od widownią umieszczony jest ogromny telewizor gdzie puszczana jest relacja na żywo z Manili walki kogutów. Każdy może podejść do okienka Gdzie wydawany jest kupon i obstawia się wygraną czerwony lub niebieski. Oczywiście skorzystałem i ja pierwszy raz w życiu wygrałem 200 peso obstawiając 100. Kolejnej walce oczywiście postawiłem 200 peso i już przegrałem .
Teraz już wiem że nie warto ….tu można stracić całą fortunę . Łukasz także wziął udział i dwa razy wygrał a potem znowu przegrał … Dowiedzieliśmy się oczywiście że co drugi kogut ma na imię KFC albo McDonald 's te same imiona miały koguty w innej miejscach na Filipinach.
I tak siedzieliśmy chyba z dwie godziny na tym stadionie potem wyszliśmy wszyscy na zewnątrz i podziwialiśmy ogromny Mayon który znajdował się bardzo bardzo blisko nas . Przepiękne wulkan czynny z przepiękną historią posłuchajcie :

Wulkan pełen miłości . ❤️

Wulkan Mayon - legenda mówi że dawno temu na górze żyła piękna dziewczyna nazywała się Darang Magayon miała wielu kochanków z różnych żyjących tam plemion .
Jednym z nich był myśliwy Pagtuga . Ale ona nie był nim zainteresowana .
Pewnego dnia Magayon kąpała się w rzece nagle wypadła ze skał w dół rzeki nie umiała pływać .
Zauważył to pewien młodzieniec imieniem Panganoron który ruszył na ratunek dziewczynie , czym bardzo zaimponował Magayon .
Poszedł więc prosić o rękę ojca dziewczyny , ten zgodził się .
Legenda mówi że gdy o zaręczynach dowiedział się Pagtuga wpadł w szał .
Porwał dziewczynę i uciekł z nią wysoko na górę . Wtedy to Panganoron zebrał swoich wojowników ruszył odbić swoją żonę
Rozpętała się wielka bitwa . Panganoron zabił Pagtuga .
Później jednak został zabity strzałą wojownika Pagtuga widząc to Magayon podbiegła do niego i trzymając jego głowę na swoich ramionach nagle padła śmiertelna strzała zabijając dziewczynę
Po skończonej bitwie wysoko na górze pochowano kochanków razem . mijały lata ...grób zarósł bujną zielenią ,
I tak jest do dziś zawsze kiedy wulkan zaczyny swoją erupcję słychać jest miłosną pieśń kochanków Magayon i Panganoron .

Mayon jest uznawany za najpiękniejszy wulkan na świecie

Około godziny 15:00 opuściliśmy Arenę. Na zewnątrz arenę stał pan który sprzedawał baluta. Pewnie zastanawiacie się Co to jest balut..
Balut to tradycyjna potrawa wielu kuchni południowo-wschodnioazjatyckich, zwłaszcza kuchni wietnamskiej, laotańskiej, kambodżańskiej, filipińskiej oraz – w mniejszym stopniu – chińskiej (ściślej: południowochińskiej). Balut to po prostu ugotowane na twardo jajo kacze lub kurze z pisklęciem jedzone wieczorami, 14 lub 21 dniowe
Na Filipinach, skąd pochodzi przyjęta w Europie nazwa tego dania, balut stanowi potrawę narodową.
Danie to w lokalnych kuchniach uchodzi za przysmak; przypisuje się mu też właściwości afrodyzjaku.
Ja już poznałem ten smak dziwny smak tego jajka .
Natomiast Łukasz bardzo chciał tego spróbować . No i muszę powiedzieć że. Twardziel dał radę.
Zgryzł piórka i kawałek dziubka i przełknął to wodą mówiąc ......eeeee to nie jest takie złe .
No strach ma tylko wielkie oczy.
Jedząc tego baluta oglądamy się za siebie i widzimy ogromny ogromny wulkan Mayon. Wydawało nam się że jesteśmy już bardzo bardzo blisko niego.
No tak czas wracać a więc idziemy na główną drogę skąd szukamy Jeapney do Legazpi .
Mieliśmy ogromne szczęście tym razem wracamy do miasta nie Jeapney ale autobusem z napisem Legazpi City.za 12 Peso
Dojechaliśmy do centrum gdzie udaliśmy się na lokalny market aby sobie coś zjeść w końcu nie samym balutem żyje człowiek.
Potem pożegnałem się Łukasz on poszedł do swojego hotelu ja do swojego. Jutro lecę na święta na moją ukochaną wyspę Pamilacan.
Łukaszowi bardzo spodobało się miasteczko kupił dzieciakom piłkę do kosza i powiedział że zostaje jeszcze cztery dni a potem już wraca do Polski.

Rano o godzinie 6:30 , zjadłem w hotelu śniadanie wziąłem plecak i udałem się trycyklem na lotnisko koszt to 300 peso 25 zl .
Po 15 minutach byłem już na lotnisku. Lot mój będzie trwał dość długo przez Manile do Panglao Airport na Bohol.
Z małego okienka Cebu Pacific Airlines widzę ogromny wulkan Mayon.
Do zobaczenia może za rok lub dwa uda mi się w końcu wejść na najpiękniejszy wulkan świata

Zdjęcia (56)

Komentarze (0)