Taksówką Toyota dotarłem do Hotelu Mercedes około godz 18 .
Po długiej podróży wykąpany poszedłem na zimnego San Miguel ufff nareszcie spokój no tak ale co tu robić w tym wielkim brudnym mieście duchota straszna deszczu zero .
Wiedziałem że aby zakupić suszone mango to tylko w Cebu i tanie i najlepsze .
Potem jakieś uliczne jedzenie typu KFC .
Nudziło mi się strasznie spać mi się nie chciało a więc udałem się ..... i tu niech pozostanie
słodką tajemnicą dalszy pobyt w Cebu w końcu są wakacje .
Następnego dnia ...
praktycznie pospałem dość długo ,wyszedłem na miasto upał straszny jeść się nie chciało tym bardziej zwiedzać a że byłem tu rok temu i większość atrakcji zwiedziłem nudziłem sie strasznie od bazaru do marketu i hotelu ....