Geoblog.pl    neronek    Podróże    Filipiny 2017/2018    Cebu Tajfun Vinta wciąż atakuje ....
Zwiń mapę
2018
02
sty

Cebu Tajfun Vinta wciąż atakuje ....

 
Filipiny
Filipiny, Cebu City
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 11735 km
 
Cebu Tajfun Vinta wciąż atakuje ....

W porcie Tagbilaran ogromne tłumy ludzi. Każdy chciałby jeszcze zdążyć do Cebu przed wciąż grasującym tajfunem Vinta, ja także liczyłem na bilet, więc grzecznie czekałem w kolejce.
Pogoda była trochę kapryśna, raz wychodziło słońce, to znowu na niebie pojawiały się chmury. Okazało się że miałem szansę na płynięcie szybką łodzią „Super Cat”, ale zostały bilety tylko w klasie biznes za 400 peso – drogo, ale nie miałem za wielkiego wyboru. Czekałem ponad 2 godziny, gdyż łódź miała opóźnienie. W końcu się pojawiła i rozpoczęliśmy rejs. W porcie Cebu pogoda robiła się coraz gorsza. Bilet na rejs do Manili kupiłem jeszcze w Polsce (2100 peso). Niestety nie było wiadomo czy następnego dnia w ogóle popłyniemy. Wszystko było zależne od pogody. Kazano mi sprawdzać na bieżąco e- mail. Musiałem poszukać jakiegoś noclegu niedaleko portu.
Usiadłem przy jednym z lokalnych grilli, wyjąłem telefon i szukałem miejsca, gdzie mógłbym w miarę tanio przenocować. Wybrałem „Cebu Hotel Cebu Century”. Cena za duży pokój z łazienką, klimatyzacją i telewizorem wynosiła 1100 peso bez śniadania. Drogo, ale po wizycie w Pamilacan marzyłem o kąpieli w ciepłej, słodkiej wodzie, o którą na wyspie nie jest łatwo. Pokój jednak nie był ładny, brudny i zupełnie niewarty swojej ceny. Myślałem nawet o zmianie hotelu, ale okazało się, że statek został odwołany więc nie mogłem płynąć do Manili. Dlatego postanowiłem, że przenocuję tutaj. Miasto Cebu nie należało do najpiękniejszych. Było bardzo brudne, wszędzie panował hałas. Chciałem wysłać kartki do Polski, ale poszukiwanie poczty okazało się nie lada wyzwaniem. Zajęło mi to prawie pół dnia. W końcu natrafiłem na malutki punkt pocztowy. Udałem się również do katedry im. Najświętszego Dzieciątka Jezus. To najstarszy kościół na Filipinach założony w 1565 roku. Obok znajdowała się kopia krzyża Magellana, który podróżnik po przypłynięciu zamocował na plażach Cebu. Bezpośrednio przy katedrze mieszkańcy wyrabiali i sprzedawali kolorowe rzeźby dzieciątka Jezus. Od malutkich, po takie wielkości dorosłego człowieka. Miejsce to przypominało mi naszą Jasną Górę. Tym bardziej, że tutaj również odbywają się pielgrzymki. W pobliżu natrafiłem na sklep z pamiątkami. Nie było tanio, jednak można było tam kupić naprawdę wyjątkowe filipińskie pamiątki. JAKIE??? Wbrew pozorom nie było to wcale takie łatwe. Filipiny to nie Tajlandia tutaj z oryginalnymi, regionalnymi przedmiotami jest bardzo krucho. Wszędzie króluje tandetna chińszczyzna.
Rano postanowiłem przenieść się do położonego niedaleko hotelu „Mercedes”. Nocleg był tańszy (990 peso), a pokój o wiele czystszy niż poprzedni z klimatyzacją, łazienką, telewizorem i, co mnie szczególnie ucieszyło, o wiele szybszym łączem wi-fi. Naprzeciwko w małej knajpce można było kupić piwo. 50 peso za butelkę San Miguela. W hotelu to samo piwo kosztowało już 30 peso więcej. Sympatyczny właściciel dowiedziawszy się, że niezbyt mi smakuje filipińskie jedzenie, zaprowadził mnie do knajpki „Our Place”, klimatyczne miejsce w amerykańsko-europejskim stylu, gdzie wreszcie zjadłem domowy ogromny schabowy z ziemniakami i to za jedyne 150 peso. Reszta dnia upłynęła mi na chodzeniu po Cebu. Poszwendałem się po bazarach i marketach, zrobiłem drobne zakupy. Sprawdziłem e-mail i dostałem potwierdzenie, że jutro wieczorem płynę do Manili.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (34)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
neronek
Darek Metel
zwiedził 11% świata (22 państwa)
Zasoby: 284 wpisy284 332 komentarze332 13855 zdjęć13855 156 plików multimedialnych156