Cudowne miejsce zielony Cameron ....

Cameron Highlands

Zanim powiem więcej co gdzie kiedy jak ?
Proponuję Wam przeczytać ten wstęp o Cameron Highlands / wiadomość wzięta z www.przewodonik.onet.pl /

" Cameron Highlands

Ten najbardziej znany region górski w Malezji należy do największych atrakcji turystycznych kraju. Chłodny wilgotny klimat (1300–1829 m) i żyzna gleba sprawiają, że jest również jednym z najważniejszych terenów rolniczych w Malezji.
Stosunkowo niskie temperatury sprzyjają wysiłkowi fizycznemu, na który trudno byłoby się zdobyć na wysokości poziomu morza. Na turystów czekają liczne szlaki wycieczkowe w dżungli, wodospady i góry, świetne (i tanie) pole golfowe oraz inne atrakcje – kolorowe świątynie, pasieki, ogrody różane oraz zielone plantacje herbaty, gdzie można skosztować miejscowych odmian tego napoju.
Niedawno w pejzażu Cameron Highlands wyrosły niezgrabne bloki. W znacznym stopniu pozbawiły one to miejsce dawnego uroku, turyści zapominają jednak szybko o niekorzystnych wrażeniach, spoglądając na góry. Spokój i wolne tempo życia sprzyjają wypoczynkowi po pobycie w gwarnych miastach Malezji, połączonemu z degustacją herbaty w miłym towarzystwie innych podróżników.
Cameron Highlands to rozległy obszar, przez który biegnie droga prowadząca od miejscowości Ringlet, przez Tanah Ratę i Bringchang, do wiosek na północnym wschodzie. Większość tanich noclegów można znaleźć w Tanah Racie. W tym największym miasteczku w górach główną ulicą jest Jl Besar. Przy niej mają swe siedziby poczta, banki, komisariat policji oraz dworzec autobusowy.
Do prawie wszystkich atrakcyjnych miejsc w Cameron Highlands można dotrzeć autobusem. Wprawdzie jazda rozklekotanym gruchotem przyprawia o drżenie serca, ale sama w sobie stanowi pewną atrakcję turystyczną.
Koniecznie trzeba odwiedzić jedną z plantacji herbaty. Niezwykle malownicze są łagodne wzgórza, pokryte rozległymi zielonymi polami. Najłatwiej dojechać do Sungai Palas Tea Estate (Gunung Brinchang Rd). Zwiedzanie jest bezpłatne. Z tarasu tamtejszej herbaciarni roztacza się wspaniały widok na okolicę. Turyści mogą też zwiedzać Boh Tea Estate (Boh Rd Habu) w pobliżu Tanah Raty. Organizatorzy wycieczek proponują wiele tras prowadzących przez plantacje herbaty i truskawek, szkółkę kwiatów i kaktusów, pasiekę oraz hodowlę motyli. "


No teraz chyba wiecie już więcej a więc :


Po 4 godzinach jazdy jestem w Cameron Highlands a raczej w małym urokliwym miasteczku Thana Rata na maleńkim dworcu autobusowym .
Wysiadam idę ...
i pierwsze co na mnie zwróciło uwagę to klimat !!!
UWAGA !!
tu są góry i to nie byle jakie !! a więc klimat jest taki sam jak u nas latem !!
Czuję ulgę i nadal nie wierzę że może być taka różnica w temperaturze między Kuala Lumpur a Cameron
Na mapie te dwa miejsca dzielą nie wielkie odległości a jednak .......
Biorę mapkę i w drogę do Hostelu Twin Pines
Hostel jest nie daleko jakieś 10 min drogi... mijam główną ulicę a właściwie tylko jedną ulice Thana Rata .
Skręcam przy banku My Bank w lewo idę 50m i już jestem.... na wprost jest Twin Pines
Fajny hostel ładny zadbany ogród wieczorem jest ognisko wszyscy bardzo mili .
Miałem tu rezerwacje więc bez problemów dostałem pokój 31 RM , z oknem jest czysto wiatrak , AC jest nie potrzebny , łazienki są osobno także czyste !
Rano w recepcji za 2RM kupuje mapkę ze szlakami Cameron , z pomocą Pana z recepcji ustalam sobie trasy .
No i... w drogę .... kurcze jaki odjazd góry zakryte mgłą boski widok ...
W Thana Rata jest trochę knajpek nie ma ich dużo bo to małe miasteczko , na samym końcu ładny park a raczej plac zabaw dla dzieci zadbany czysty z ilością różnych dziwnych kwiatów drzew są ogromne sztuczne warzywa i owoce a szczególnie truskawi bo to właśnie tutaj w tych rejonach są największe plantacje truskawek w Malezji .
Wybrałem się do wodospadu Robinson bardzo łatwo tam trafić droga jest prosta tak sam jest z drugim wodospadem Parit i pkt widokowy wieża Parit który niestety był zburzony pewnie jakaś burza go przewróciła .
Wieczorem szukam internetu jest tylko w jednym miejscu za Agro Bankiem czyli blisko Hostelu cena 3RM =1h ale szybko huśta !

Na drugi dzień czas wybrać się na plantacje herbaty wybieram się do ponad 100letniej plantacji : Sungei Palace BOH .
Rano udałem się na dworzec autobusowy aby dostać się tam lokalnym autobusem Czekałem godzinę i się nie doczekałem bo autobus nie dojechał Pani w okienku twierdzi że może przyjechać ale sama nie wie kiedy proponuje taxi

Jak słyszę że ktoś mi chce wcisnąć taxi to cały się gotuje !!
ale co robić czekać i czekać ... a może wcale nie przyjedzie ?
Rozglądam się wkoło ..stoi sobie obok rodzinka 3 osobowa z Francji tez czekają na lokal bus ale widzę że się zastanawiaj co dalej ...
Podchodzę pytam czy może jadą do Sungei mówią że tak ale nie wiedzą jak się dostać widać lekko są zakręceni .
Proponuje im taxi 25RM na 4 osoby od razu się zgodzili i po 20 min dalszej drogi w górę byliśmy na miejscu ..
Takie widoki pozostaną za zawsze w pamięci
Takiego nasilenia zieleni nie wodziłem nigdzie indziej !!
...co tu ja będę Wam ściemniał zobaczcie sami ....

W Sungei jest taras widokowy na całą plantację można tam coś wciągnąć a co ważne skosztować herbaty za free rożnego gatunku .
Jest sklepik gdzie kupicie tylko herbaty z Cameron , obok jest też zakład produkcji herbaty gdzie za free można wejść i podpatrywać i produkcję herbaty .
Potem zszedłem na dół aby pomóc w zbieraniu herbaty nawet fajnie mi szło zbiera się ręcznie lub maszynowo do kosza , tylko jasno zielone liście , to jest lepszy gatunek herbaty
Te Plantacje maja prawie 100 lat słyszałem że za 6 lat kończy się dzierżawa i co potem ???? nikt nic nie wie ...
Czy wiecie jak rośnie herbata ? no właśnie ja nie widziałem , to niskie ale grube krzewy ciekawie to wszystko wygląda .
Kiedyś jak pierwszy raz przyleciałem do Tajlandii szukałem ananasów na drzewach nie wiedziałem wtedy że rosną one jak nasze buraki na ziemi pojedynczo !
W BOH czyli w Sungei poznałem młodych Polaków i wiecie co.... oni już mieszkają na stałe w Chinach 10 lat !!
Teraz zrobili sobie krótkie wakacje niedługo wracają .
Ola zdradziła mi jakie miejsce w Chinach nadal jest czarujące gdzie są jeszcze prawdziwe Chiny ...
pewnie chcieli byście wiedzieć ????...
przytrzymam Was jeszcze w niepewności .....
a coooooo.....

hahahahha

ok!
jest to małe miasteczko Dali koło Lijiang trzeba najpierw dostać się do Kuming !
Już mnie nakręcili .......

Posiedzieliśmy pogadaliśmy na tarasie wypiliśmy herbatę czas wracać .
Oni dostali się tu z jakąś wycieczką ja wracam na pieszo w dół bo nadal nie widzę lokalnego autobusu a więc śmigam w dół wiem że dość długo mi to zejdzie ale przecież:
-po pierwsze oglądam cudowne widoki ,
- po drugie idę w dół a nie w górę ,
- po trzecie jest asfalt
- po czwarte no właśnie nie muszę stać w korkach tam gdzieś na dole jest mostek dwa auta się zablokowały więc zrobił się gigantyczny korek .
Szedłem więc sobie spokojnie w dół 1,5 godziny w deszczu bardzo ciepłym deszczu !! wcale mi nie przeszkadzał było bosko !! .
Jak już zszedłem na dół do miasteczka Ee Feng Gu korek się odblokował hahaha i kto na tym wyszedł lepiej !?
Na dole w tym miasteczku Ee Feng Gu gdzie pełno jest straganów z warzywami jedzeniem itd... usiadłem aby zjeść pierożki ciągle padało ale i tak byłem mokry do suchej nitki .
Więc nie przejmowałem się tym .
Mogłem dalej jechać do następnego miasteczka Brinchang ale czekać w nieskończoność na lokal bus lub taxi jak myślicie co wybrałem ??

Pieszo ! szedłem w dół mijając auta które ślimakiem wjeżdżały w górę
Ludzie pozdrawiali mnie pewnie dziwiąc się a co ten tu robi ??
Po drodze przy szosie kupiłem sobie kokosa 3RM wypiłem a łyżeczka wyskrobałem białe smaczne mleczko !!
idę dalej w dół to już chyba 1 godz drogi czuje się rewelacyjnie młodo !
nie wiem co na mnie tak podziałało ?
Chyba wszystko po trochu ?

Po 30min jestem w Brinchang .
Brinchang to duże miasteczko jest KFC masa hoteli sklepów ale na nocleg jednak polecam Thana Rata !!
Brinchang a szczególnie okolice nie są rewelacyjne w porównaniu z cichym spokojnym , pełnym szlaków wodospadów Thana Rata .
I znowu czekam na lokal bus
Całą drogę z Plantacji a minęło już chyba 4 godziny nie widziałem lokal busa a więc i tu się go nie spodziewam
Nawet o taxi jest ciężko .
Jakiś Pan proponuje mi że zawiezie mnie do Thana Rata za 10RM pękam ze śmiechu mówię mu ok ale 4 RM tym razem to on pęka ze śmiechu.
Schodzi na 8RM ja już jednak mniej rozbawiony mówię mu że 6 RM i że to koniec !
zastanawia się i mówi ok !!
"Kochajmy się jak ludzie targujmy się jak żydzi "

I tak jakoś dotarłem do Hostelu .
W hostelu nie dają ręczników i papieru toaletowego ! to mała wtopa - powinni !!!!
W Cameron pada zawsze od 15-16 a więc zawsze bierzcie ze sobą płaszcz przeciwdeszczowy za 4 RM kupicie w Thana Rata .
Zapomniałem dodać że także i tutaj w Cameron możecie znaleźć znany na świecie
największy kwiat raflezja , najwięcej raflezji jest jednak na Borneo !

"" Raflezja Arnolda, zwana też bukietnicą (Rafflesia arnoldii R. Br.) – gatunek wieloletniej rośliny, pasożytniczej z rodziny bukietnicowatych. Roślina ta występuje w stanie dzikim w deszczowej dżungli tropikalnej Borneo i Sumatry. Odkryta została w 1821 r. przez dr. Josepha Arnolda i gubernatora Stamforda Rafflesa na cześć których została nazwana. ""



Czas żegnać się z Cameron żal opuszczać to miejsce
Zrobicie wielki błąd !!!!!!!!!
Naprawdę szczerze mówię Wam wielki błąd
jeżeli będziecie kiedyś w Malezji a nie odwiedzicie tego cudownego zakątku !!
A wiem co mówię !!

Pod wieczór idę na dworzec do kasy kupuję bilet do Kuala 22,50RM
Odjazd na drugi dzień wybieram znowu ten tańszy firmy "Kurina " ale proszę o miejsce obok kierowcy gdzie nogi mogę spokojnie wyciągnąć .
Mogłem jechać za 40RM VIP BUS ale jest drożej !

I tak szczęśliwie dojechałem do Kuala Lumpur na dworzec Pudu Raya

Zdjęcia (186)

Komentarze (3)