WUZHOU-YANGSHUO.
Witam ponownie!!
oto moja relacja z Wuzhou i Yangshuo:
Wuzhuo /2,75mln ludności/ to kompletna dziura gdyby nie to ze byłem tam dość późno wieczorem to darowałbym sobie to miasto.
z Kantonu jak wcześniej pisałem dostałem sie do Wuzhou autobusem nocnym 80Y
Betonowe miasto pełne brudu !!
Ludzie tu patrzą na białasów jakbyśmy byli ludźmi z innej planety to niesamowite uczucie , ulice tu są szare lampy palą się gdzie nie gdzie ale przez właśnie to uwielbiam Chiny !
50m od od dworca autobusów Lokalnych skąd przyjechałem do Wuzhou jest hotel Xinxi Ludian feee
Okropny ale pościel czysta w pokoju TV i łazienka szkoda gadać jakas taka nie z tego świata!!
Drzwi do niej są na dole obgryzione przez szczura ale w pokoju chyba go nie było !!????
Cena noclegu 50Y kaucja50Y wieczorem koło godz 20 poszedłem na miasto
W jednej wstrętnej restauracji zjadłem węża ryżowego pokazałem palcem którego mają mi podać trwało to jakieś 10 min
Podali mi go w jakiejś zupie z warzywami pokrojonego , ale początkowo sie krzywiłem potem jakoś było ok
Koszt z piwem i herbatką 10Y
W tym mieście życie toczy sie na ulicy fryzjer dentysta no i cała masa ludzi sprzedających coś do zjedzenia .
Jak sie potem dowiedziałem ten region słynie z jedzenia takich rzeczy jak węże ,żmije, żaby itd
To tam właśnie kupiłem sobie wódkę ze żmiją za 43Y, którą potem w Pekinie na lotnisku celnicy mi ją zabrali i nie pomogło nic gdy tłumaczyłem im że to pamiątka z Chin "
a niech im ta żmija w gardle stanie" !!!
Po dłuższym chodzeniu na mieście niespodziewanie znalazłem kafejkę internetowa eeeeeee
To była jakaś spelunka pare kompów dzieciaki raczej grają w jakieś gry typu PC!! , z internetu nikt nie korzystał więc szybko sie połączyłem , ale jakoś nie mogłem ściągnąć Gadu gadu poczytałem trochę w onecie i poszedłem ,
Jak sie potem okazało w Chinach Bardzo często korzystałem z Gadu i Skypa to naprawdę super sprawa !!!
Za 2Y 1 godz intern w Chinach było róznie nawet do 4Y za 1h.
Do hotelu wróciłem póżno koło 2 w nocy i tu szok!!!!
Na schodach w tym obskurnym hoteliku zaczepiła mnie Chińska prostytutka fee około 45 lat ruda!!!
Nie wiadomo co tam w sobie za syfa nosiła , pokazywała mi jakies ruchy palcami hahahaha hehehe więc nic więcej tylko podziękowałem no i poszedłem spać .
Rano kupiłem bilet autobusowy do Yangshuo na dworcu atobusów dalekobieżnych, i tu kolejny szok takiego nowoczesnego dworca to w Polsce ze świeczką szukać
Czysto a panie z szarfą na ramieniu śmiesznie to wyglądało jakby brały udział w wyborze miss Chin kierują do autobusu i to nie byle jakiego o takim można w Polsce pomarzyć TV muzyka WC , AC itd cena do Yangshuo to 80Y .
Droga początkowo tragiczna ale potem już ok w czasie jazdy jest posiłek wliczony w cenę biletu w restauracji i w miarę ok !
.Zatrzymałem sie po 3h -4h w jakiejś wsi tam dostałam coś na obiad jak sie potem okazało był to wąż
Za moimi plecami w czasie jedzenia znajdowały sie duże słoiki z wężami żmijami , jaszczurkami i coś tam jeszcze
Potem kierowca autobusu powiedział mi ze jadłem węża i to nie tego małego ryżowego !! uuu dziwne uczucie
Właściwie to on mi tego węża którego jadłem pokazał w słoju
Oni tam wcale nie znają angielskiego kompletnie nic!!! ale chyba sie powtarzam .
Polecam wszystkim kartkę i ołówek jakoś tam będzie no ale do rzeczy po 8 godz dotarłem do Yangshuo