Mandalay
Podróż z Pyin Oo Lwin , przebiegło szybko i szczęśliwie .
W przerwie kierowca Pic Upa polewał wodą koła a raczej hamulce bo tak zapierdzielał i hamował że się przegrzały Aaa .
Z Pyin Oo Lwin jedzie się do Mandalay cały czas z góry .
Zatrzymałem się tym razem niedaleko hotelu gdzie wcześniej spałem w Nylon Hotelu .
Tylko 2 noce , cena 7$ ze śniadaniem WC AC duży pokój z oknem n
a 3 pietrze warto !
W pokoju w miarę czysto duża łazienka duże okna
TV i wygodne duże łóżko
Rozpakowałem plecak i w drogę zwiedzać dalej Mandalay
Samo centrum bo wcześniej jak pisałem zwiedzałem okolice .
Poszedłem do recepcji aby wymienić $$ mówię mu że mam 100$ on proponuje mi tylko1$ - 950$ oczywiście wyśmiewam gościa odchodzę ten coś tam mi gdacze że ok ok ale ... wychodzę .
Idę w stronę pałacu , ulice jak już pisałem są na całe szczęście numerowane w cyfrach birmańskich i naszych !
Tak więc nie ma problemów gdyż nie ma tu nazw ulic ale numery !
Pałac sobie daruję drogo wstęp 10$ a wszędzie mówią że nie warto .
Obchodzę więc wkoło pałac robię zdjęcia idę ...kierunek Mandalay Hill .
okolice pałacu przypominają mi Chang Mai w Tajlandii i Xian w Chinach hahaha
Kościół katolicki w Mandalay jest 10min drogi od mojego hotelu
Byłem w niedziele na mszy o godz 18 ogromny kościół , na mszy
było sporo ludzi .
Jest to Katedra Najświętszej Maryi Panny
W Mandalay żyje 530tyś ludzi z czego 4% to Katolicy
Mandalay Hill :
Już przy wejściu jeden z rikszarzy bardzo miły i bardzo dobrze znający angielski proponuje mi zwiedzanie centrum za 4$ ok zgadzam się .
Wsiadam , gościu się lekko dziwi bo rowerek poszedł lekko w górę ale widać daje radę .
Przypomniało mi się ja znany red. Fajbusiewicz ten z programu 997 opowiadał jak to w Indiach wsiadł do rikszy a ta jak usiadł przekoziołkowała się z nim Aaa hehehe.
Zaczynam od Mandalay Hill , Witają mnie przy wejściu białe ogromne Gryfy siedzące na białych schodach .
Zostawiam sandały 200K i rikszarza na 1 godz. bo tyle czasu zeszło mi na zwiedzanie Mandalay Hill .
Idzie się cały czas po schodach do góry mijając różne posągi buddy , naszczycie Mandalay Hill są takie widoki że można by było tam siedzieć dorana gdyby tylko sprzedawali tam browarka piwo
Do góry na Mandalay można dostać się windą ..
....o w mordę jeża nie wiedziałem .
Potem jadę riksza na dół gdzie są dwie świątynie które trzeba koniecznie zobaczyć
Jedna obok drugiej , Kuthodow Pagoda 729 białych stup ciekawe miejsce Tylko oczy bolą od bieli jak słońce mocno świeci
Nie opodal jej są wystrzelone w niebo iglice stóp Pagody Sandamuni Pa ,
Są tam marmurowe płyty z wyrytymi wersami , komentarzami
do Tipitaka /podstawowy kanon buddyjski /
Rikszarz mówi mi że teraz jedziemy do największej świątyni i najważniejszej dla Birmańczyków Pagody Mahamuni
I na prawdę Pagoda ta robi wrażenie przed świątynią sprzedają różne pamiątki jedzenie itd...
Bardzo dużo ludzi , dobrze jest wybrać się tam na poranne uroczystości o 4rano wtedy to główny mnich w obecności swoich mnichów polewa wodą Buddę !
W samej świątyni kupuje się za 200-300K papierki z prawdziwego złota potem okleja się tym buddę
I ja właśnie tak zrobiłem wszedłem po schodkach aby nakleić złotko na budzie było dość ciasno każdy chce okleić Budzie hahaha
Mahamuni Pagoda -powstała w 1857r
jeden z najważniejszych i największych kompleksów
świątynnych Birmy.
Budda Mahamuni który znajduję się w tej świątyni to najświętsze miejsce w Birmie
Cały ze złota ozdobiony rubinami diamentami
Już z oddali widać kapliczkę gdzie jest Budda Mahamuni
Naklejam złotko na Buddę takie cieniutkie papierki ze złota płace 400K
Obok świątyni jest następna świątynia gdzie dotyka się części
ciała np słona zrobionego z mosiądzu
Dotykasz te części które dolegają Wam w zdrowiu
ja dotknąłem brzucha może schudnę hehehe
Można nawet usiąść ale nie wiem czy słoń ten dałby mi radę ..
Na koniec poprosiłem Rikszarza Nama aby pojechał ze mną do jednej z chińskich restauracji gdzie podają pieczone wróble wyczytałem w Pascal że taka chińska restauracja jest w Mandalay .
Bez problemów znalazł ją wypiliśmy na koniec po 2 browce
rozliczyłem się .
No koniec zapłaciłem Namowi rikszarzowi zamiast 4$
dałem 5$ i po dwa browce
Siadam do stolika mówię kelnerowi że chcę pieczonego wróbla
"Please roast sparrow "
ale niestety ni w ząb nie wie o co mi chodzi więc co robię ?...
Czekam aż jakiś wróbelek usiądzie na chodniku
jest... krzyczÄ™
Wreszcie jeden z kelnerów zaczaił że chodzi o wróbla śmiechu było co niemiara hehe
Po 15 min niosą mi 6 pieczonych wróbli na liściu sałaty jem je są ok ! chrupiące popijam browcem piwo
a .....wieczorem ... no tak biegunka i wymioty
kurcze po co mi to było ??
aaa bo bym zapomniał Poczta i widokówki !
Zalazłem pocztę w Mandalay .
to ta poczta przed nią stoisko gdzie można kupić widokówki
Przed pocztą kupiłem pocztówki idę na pocztę do okienka podchodzę a tu ...gościu stoi za okienkiem żuję betel i spokojnie pluje sobie pod
swoje biurko no tak myślę sobie właściwie to norma ...
Daje mu widokówki mówię mu że chciałbym znaczki kupić
On nic nie mówi bierze kartki każe mi iść za nim idę .... jestem gdzieś na zapleczu poczty w miejscu gdzie pakują i sortują listy paczki
Patrzę a gościu podbija kartki pieczątką i mówi mi ok Free, a ja w lekkim szoku mówię mu ok ale aby tylko nie było fruuuuu hehehe .
Ale teraz już wiem kartki doszły ! do Polski po miesiącu !
Bilet z Mandalay do Bagan kupiłem w hotelu gdzie spałem w Nylon Hotel 9500K AC TV wyjazd godz 8 w Bagan był 14 .
Droga 70% ubita sucho jak diabli co 2 godz przerwa strasznie ciasne siedzenia
I nie to że lekko nabrałem na wadze :D ale naprawdę jakieś takie małe te siedzenia .
Do Bagan dotarłem kolo 14 30 .
Można wybrać się do Bagan także łodzią ale w tym dniu łodzie
nie pływają !!