Geoblog.pl    neronek    Podróże    2009 Birma - Tajlandia Luty/Marzec    Yangon 03.02.2009
Zwiń mapę
2009
03
lut

Yangon 03.02.2009

 
Birma
Birma, Yangon
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 8862 km
 
Birma
Yangon


Min Ga La Pa Burma ! czyli dzień dobry Birmo !

Po godzinie lotu znalazłem się w Yangon , trzeba przestawić
zegarki o 30min .
Lotnisko jest wypasione ale to tylko lotnisko ....
Wychodzę z Lotniska zaraz biorę taxi 4$ do dworca autobusowego gdzie będę jechał do Mandalay .
wsiadam do białej starej mazdy kierowca proponuje mi wymianę $$$ , pytam ile , mówię że mam 100$ , on mówi mi
ok1100K wiedziałem że to dobry kurs więc zgadzam się
Po chwili wsiada z tyłu jakaś pani z torba ich pieniędzmi kiatami , daje mi już posortowane kiaty , liczę wszystko ok.
Generalnie zawsze lepiej wymienić 100$ wtedy jest dużo lepszy kurs
Wymieniać $ można wszędzie w Hotelach jest najniższy kurs zresztą sami was znajdą !
Powiem tyle że możecie tez w ich Banku ale...
za 1$ dostaniecie 250Kiatów czyli nic !
100$=110000
1000 Kiat / mówi się ciat /
Ważne
$ muszą być nowe i nie pogniecione !!
jak kupujesz na czarno zawsze licz choćby trwało to sporo czasu !!
W$płacisz za Hotel , Pociąg , czasami za autobus , za zwiedzanie świątyń, muzea , opłaty a raczej haracz za wjazd np do miasta Bagan .

Taxi dotarłem do dworca

Przed każdym dworcem w Birmie jest szlaban , gdzie płaci się za wjazd ale płacą tylko kierowcy !


Poszedłem z kierowcą taxi do miejsca sprzedaży biletów
Kupiłem więc bilet do Mandalay
Czekałem do godz 17 na autobus , AC cena 10500K w Mandalay ma być
rano o 5.

Tak więc miałem sporo czasu
No cóż tu robić , nic więc idę na pierwszego w Birmie browarka i pograć w bilard:
W Birmie są dwa piwa w a raczej trzy :
-Myanmar Beer - bardzo dobre , mały kufel 500K
duża butelka 650ml 1200K potem w Bagan i Mandalay drożej
1500K
-Mandalay Beer -okropne !
-ABC ciemne mocne dobre ,mały kufel 800K.
Zepsuła mi się torba - zamek .
Znalazłem w warsztacie samochodowym , gościa z maszyną do szycia za 1000K naprawił mi zamek
Boże jaki syf na dworcu zresztą sami zobaczcie na zdjęciach
Pierwsze co mnie zaskoczyło to mężczyznami chodzący w długich spódnicach tzw longi podobno przy tej wysokiej temperaturze bardzo wygodne , ja jednak wole spodenki hahaha
I kobiety i dzieci które na policzkach mają biały proszek nie wiedziałem co to ale szybko się dowiedziałem :
Jest to Thanaga , białe drzewo rośnie wszędzie w Birmie , chroni twarz przed upalnym słońcem .
Bierze się kawałek thanagi ociera o osełkę z dodatkiem kropelki wody robi się taką papkę i po prostu smarujesz podobno rewelacja słońce nie ma szans !


No i oczywiście zaskoczyło mnie wszechobecne żucie
Betel / zielony duży liść pieprzowy w środku pestki palmy , wapno./
Kochani jest to tak popularne w Birmie jak u nas palenie papierosów z tym ze pospaleniu wyrzucamy peta , a oni po żuciu ... plują wszędzie czerwoną ślina. dosłownie wszędzie oprócz świątyń !!
Czerwona ślina jest , wszędzie na chodnikach na ulicach nawet na poczcie gdzie za okienkiem pracownik przyjmował ode mnie kartki a sam pluł za swoje biurko.


pestki palmy - podstawowy składnik Betelu
Tak więc witamy w trzecim świecie ! hehehe
Jestem już w autobusie jest w miarę wygodnie zadowolony że jest AC ... na razie zadowolony bo po 7godzinach jazdy robi się lodówka .
Wszyscy tubylcy wiedzą że tak będzie owijają sie kocami a ja .... w krótkich spodenkach i koszulce klekoczę zębami groza
Nie mam się czym owinąć , ani do kogo przylgnąć obok siedzi starsza babcia owinięta kocem z koszem jaj , jaja przykryła jakąś szmatą
Myślę sobie no tak nawet te jaja mają ciepełko a ja ...została mi firanka od okna eee tam że lekko brudna no cóż co robić owijam się i próbuję zasnąć ale nic z tego ..
Dobrze że co 2-3 godziny autobus sie zatrzymuje na WC ,posiłki itd
Szybko proszę kierowcę aby otworzył mi plecak z baku , dobrze że mój plecak był zaraz na początku więc wyciągam bluzę .
uffffff ale fajnie . żaba
W autobusie cały czas leci birmańska muza tak głośno że nie wiem jak oni mogą spać ??
....Aż wreszcie szok ... godzina 2 w nocy, zaspany wychodzę na zewnątrz , na szosie szlaban wszystkie autobusy jadące do Mandalay zatrzymują się wszyscy wychodzą jest ciemno jak diabli , idzie się do stolika gdzie siedzi przy biurkowej lampie gościu .
Spisuje wszystkim lokalnym dowody mi paszport . Przechodzi się za szlaban wsiada z powrotem do autobusu .... Boże myślę sobie Stan wojenny ??
Potem okazuje się że tak jest wszędzie jak przekracza się prowincje w Birmie .
No i chyba najważniejsze a raczej najdziwniejsze kierunkowość jazdy .
Tu w Birmie od niedawna cholerna Junta wymyśliła sobie że kierowcy będą jeździć po prawej stronie ale nie pomyślała że wszystkie samochody i autobusy mają kierownice po prawej stronie .
I wyobraźcie sobie ze jest kierowca autobusu i jego pomocnik który mówi mu czy jest wolne czy nie czy może wyprzedzać czy nie totalny szok
Całą noc tylko słyszysz to gęganie po birmańsku
" ok "
Współczuje tym kierowcom to musi być uciążliwe .
... hmmm to tak jak na Kubie stare graty które nie wiem jakim cudem jeszcze jadą ... mazdy o których świat juz zapomniał .
WAŻNE !!
koniecznie spiszcie sobie cyfry Birmańskie to ważne !!!
Na przykład przy zakupie biletu na pociąg dostaniecie numer siedzenia np26 , a jak pójdziecie szukać swojego numeru siedzenia w pociągu , to znajdziecie ich połamane zaokrąglone cudeńka .
......ale o pociągach opowiem potem to osobny długi i myślę ciekawy temat .


zepsuła mi się torba więc w warsztacie samochodowym znalazłem krawca .
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (36)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Multimedia (3)
  • rozmiar: 0,00 B  |  dodano
     
  • rozmiar: 0,00 B  |  dodano
     
  • rozmiar: 0,00 B  |  dodano
     
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
neronek
Darek Metel
zwiedził 11% świata (22 państwa)
Zasoby: 284 wpisy284 332 komentarze332 13855 zdjęć13855 156 plików multimedialnych156