Pomału czas wracać do rzeczywistości do pracy do kraju.Powracać ciężko ale wrócić zawsze można. Kolejna moja przygoda z Filipinami zakończona. Zadanie wykonane wszyscy zadowoleni dlatego czas się pakować.
Spotkała mnie jeszcze niemiła przygoda w Manili , około godziny 23:00 wracałem do hotelu aż tu nagle jakaś kobieta lekkich obyczai zaczęła się do mnie dobierać. I nie chodzi mi tutaj o dobieranie takie o jakm każdy myśli :) ale dosłownie kobieta ta włożyła mi rękę do mojego plecaka z tyłu na ramieniu i wyrwała mi portfel zrobiła to sprawnie i szybko. I tu muszę wam kochanie powiedzieć że to moja pierwsza taka kradzież od ośmiu lat na Filipinach . No cóż kiedyś musi być ten pierwszy a złodziei przecież jest w każdym kraju co niemiara. Złapałem ją za rękę i zacząłem wołać policję ona zgrabnie mój portfel przekazała kolejnym i osobom które stały z boku zrobiło się tłoczno i ciekawie po chwili podeszła jej koleżanka przyniosła mi portfel . Niestety tak jak się mogłem spodziewać portfel był pusty . I jakby było mało Miałbym jeszcze zapłacić za odnalezienie portfela . Oczywiście wyśmiałem tą sprawę i poszedłem na posterunek policji. Kobieta lekich obyczaj uciekła i ulotniła się Zresztą tak jak wszyscy inni. W portfelu miałem 2000 peso to jest jakieś 160 zł . Na posterunku policji przekazałem informację dotyczące tej kobiety policjant powiedział że zna tą kobietę i postara się ją uchwycić. Ja nic nie mogłem więcej zrobić ponieważ na drugi dzień miałem już lot do Polski.
Nadszedł czas pożegnania ostatni dzień na Filipinach w Manili
Spakowany zabrałem torbę i udałem się taksówką na lotnisko nie wiedziałem jeszcze że po raz drugi mój bagaż nie doleci tym razem do Polski. Linie Lufthansa to jakaś porażka po raz kolejny tymi liniami mój bagaż nie doleciał tym razem właśnie do kraju ,utkwił nie w Bangkoku ale w Monachium. I tu taka uwaga dla wszystkich jeżeli będziecie mieli lot tranzytowy Pamiętajcie aby dokładnie sprawdzić bagaż który nadajecie dlatego że im krótszy postój tranzyt ,do godziny jest duże prawdopodobieństwo że wasz bagaż nie doleci na miejsce.
Na duty free oddałem ostatnie pysiaki i w drogę.