Zawsze marzyłem Filipinach .
Każdy wciąż mi mówił Darek ty ciągle te Indochiny ?
Teraz gdy skusiłem się na tani bilet kupiony już listopadzie 2013 cena 1600 zł w dwie strony , nie mam już wyjścia .
Cena dobra czasu dużo a więc tylko ułożenie planu podróży i w drogę ....
Zadzwoniłem do mojej najlepszej koleżanki w podróżach Marzeny Kuś i mówię jej wiesz mam bilet na Filipiny , nareszcie odpowiedziała
No tak ale nic nie wiem o tym kraju , wiem tylko że ma 7000 wysp i co dalej ..
Marzena powiedział mi tylko jedno Pamilacan .
Pytam jej co to jest Pamilacan , mówi mi to mała wyspa otoczona rafami a na niej prawdziwa filipińska wieś i że wspaniali ludzie tam mieszkają .
Zaczynam szukać najpierw na mapie , nie ma takiej .... w Googlach map , jest rzeczywiście maleńka .
Nie wiedziałem tylko że to właśnie tam odnajdę swój raj na ziemi .
O tym wszystkim opowiem Wam w dalszej części relacji .
Przy pomocy znajomych , różnych forach .blogów , ustaliłem w końcu plan mając nadzieję że wypełni się chociaż w 90%
Termin od 04.03 - 29 .03 .2014
Trasa :
Bydgoszcz - Poznań - Dublin - Abu Dhabi - Manila - Banaue - Sagada - Banaue -Batad - Banaue - Manila - Cebu - Tagbilaran -
Baclayon - Pamilacan - Baclayon - Bohol - Tagbilaran - Cebu - Puerto Princesa - Sabang - El Nido - Puerto Princesa - Manila - Abu Dhabi - Dusseldorf - Berlin - Bydgoszcz
Spakowany w drogę , do Poznania .
Na lotnisko czeka na mnie samolot Ryanair do Dublina nie wiem jeszcze że spotka mnie na dzień dobry a może raczej na do widzenia coś bardzo nie miłego .....