Dlaczego Birma ?
Rok temu postawiłem na Birmę .
do tej pory zwiedziłem Hongkong -Chiny-Tajlandię -Wietnam -Laos -Kambodżę
/ w planach Malezja Singapur Indonezja /
Bardzo interesują mnie kraje takie jak Birma zamknięte na świat
Ciekawi mnie ich kultura , obyczaje , plemiona , jak żyją jak się ubierają co jedzą jak , mieszkają ,jak świętują ich religia idt..
Bo przecież kiedyś za parę lat jak już tu do nich dojdzie ta nasza cywilizacja w pełnym tego słowa znaczeniu będzie już zupełnie inaczej .
Ludzie przestaną nosić longi ,żuć betel , plemiona zanikną przerzucą się na jeansy , nike itd , w strojach ludowych będziemy ich oglądać jedynie na jakiś festynach czy jako kelnerki w knajpach tak jak nasze góralki .
Nie będzie już tak jak teraz .
Dlatego to jest to co mnie tam ciągnie , nie świat neonów hałasów itd ..
Birma to kraj najbiedniejszy w Azji drugi po sąsiedzie Bangladeszu
Kraj gdzie nadal od 50 juz lat rządzi Junta wojskowa , kraj z którego pochodzi
Aung San Suu Kyi, liderka birmańskiej opozycji którą junta przetrzymuje w domowym areszcie ,bojąc się rozruchów .
2 lata temu na ulice Yangon wyszło 10tyś mnichów bezbronnych gdyż buddyjska religia wyklucza jakąkolwiek broń , wyszli spokojnie na ulice zaprotestować przeciwko biedzie i poniżaniu człowieka , siedzieli na ulicach stolicy w ten sposób protestowali
Zginęło tam według różnych źródeł do 100 tyś ludzi ... i nadal nic !!
nadal świat cicho siedzi a tam... no właśnie trzeba być aby zobaczyć ..
Na skutek cyklonu Nargis, który nawiedził 2 i 3 maja liczącą 57 milionów mieszkańców Birmę, zginęło lub zaginęło co najmniej 133 600 , to kolejny cios w Birmę
Święta cyfry dla Birmańczyka to cyfra 8 .
dlatego zawsze jak nadchodzi jakiś dzień z numerami 8 junta jest w gotowości bojowej .
Moim celem podróży po Birmie to między innymi :
Amarapura / najdłuższy na świecie most z drzewa tekowego 1200m/ i okolice , oraz Bagan miasto 3000 świątyń /
A marzeniem .... Afryka .... i Korea Północna do której juz dziś można się dostać ale tylko z wycieczką jest strasznie drogo a cały czas masz na plecach agenta
/ bezpiecznik / , to na pewno nie dla mnie
żadnych wycieczek !!!
żadnych agentów chodzących za tobą .
Już spakowany właściwie to mam pusty plecak jedynie pamiątki do rozdania w Birmie, cukierki mydła o zapachu wiśni masę małych diodowych latarek długopisy zeszyty itd...
z doświadczenia juz wiem że wszystko co mam dla siebie kupić kupie na miejscu w Bangkoku i o 50 % taniej , tak więc w drogę
$$$ kupiłem jeszcze jak były po 2.17 zł teraz już 3.05 ciekawe ile bacików dostanę ...
ZAPRASZAM WAS TAKŻE DO MOJEGO BLOGA GDZIE ZNAJDZIECIE MASĘ BARDZO PRZYDATNYCH LINEK :
O BIRMIE I TAJLANDII:
Birma Tajlandia 2009
http://neronek5.blog.onet.pl/
pozdrawiam
neronek