Geoblog.pl    neronek    Podróże    V Finał Twoje serce dla dzieci z Filipin    15 godzin w Pekinie - nigdy więcej !
Zwiń mapę
2024
07
kwi

15 godzin w Pekinie - nigdy więcej !

 
Chiny
Chiny, Pekin
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 7055 km
 
Zaraz po przylocie do Pekinu wraz z grupą Polaków, których poznałem w samolocie udaliśmy się po darmową widzę.
Formalności dość długotrwały prawie dwie godziny, aby wyjść na zewnątrz.
Darmowa widza dla Polaków jest 48 godzin .
I to pewnie przyciąga Wielu innych podróżników wybierających ludzie w dalszą podróż. Kiedy kupiliśmy karnet na metro autobusy jednodniowy 25 juanów Dowiedzieliśmy się, że trwa w Pekinie trzydniowe święto .
Wydawało się nam, że będzie jeszcze ciekawie ale .....
Niestety aby cokolwiek zobaczyć czy plac Tiananmen czy np. Zakazane Miasto albo muzeum trzeba mieć chińską aplikację . I tu od razu rodzi się wielki problem. Otóż w Chinach nie ma Google Facebook czy innych w Europie dostępnych aplikacji.
No, ale co robić ruszyliśmy, wiec zwiedzać Pekin, tak jak możemy.
Metro w Pekinie jest bardzo nowoczesne i ogromne Wybraliśmy, kierunek plac Tiananmen i Zakazane Miasto
Po wyjściu z metra, za każdym razem trzeba pokazać paszport i robią nam zdjęcia . Takie kontrole są w Pekinie praktycznie na każdym kroku.
Czujemy się nie swojo jakbyśmy, byli w jakimś zakazanym przez świat miejscu . Przypomniałem sobie pierwszą wizytę w Chinach dwa 2004 Kiedy zwiedziałem Chiny w tym czasie od Hongkongu do Pekinu Chiny dopiero rozwijały swoją gospodarkę.
Wtedy bardzo mi się podobały Chiny, dziś to nie jest to co kocham .
W Pekinie samochodów spalinowych nie ma , wszystkie samochody są na prąd, więc bardzo trzeba uważać, przechodząc przez jezdnię, aby jakiś samochód lub motor nie potrącił nas.
Jest totalna cisza, słychać jedynie odgłosy chińczyków, którzy mówią do siebie samochodów i motorów w ogóle nie słychać. To jest naprawdę dziwne odczucie, tyle ludzi i tyle samochodów a słychać jedynie odgłosy mieszkańców Pekinu. Generalnie zobaczyliśmy, parę miejsc, ale nie mogliśmy. Wejść do środka więc chodziliśmy, jak tacy zabłąkani i częściowo zagubieni turyści z plecakiem na ramieniu wśród wielkich wypasionych budynków . Kiedyś w Pekinie był taki street food Można było skosztować wszystko na ulicy siedząc. Na małym krzesełku i smakować różne dziwne czasami potrawy.
Dziś to niestety już tylko historia.
Restauracje duże , małe knajpki, do których wchodzimy bezpośrednio z ulicy . . Jedzenie piwo wciąż nie jest aż tak drogie, ale nie smakuje już tak jak dawniej
Szkoda bo to był naprawdę fajny klimat. Na nasz widok generalnie ludzie nie chcą z nami rozmawiać odwracają się i unikają nas . Wszystko tkwi w tym, że Chińczycy nadal nie znają języka angielskiego używają tylko OK OK...
Nawet zamawianie taksówki jest ogromnym problemem. No i tak błądzimy bez mapy po Pekinie Idziemy tam gdzie nas nogi poniosą, a czas szybko płynie.

I tutaj bardzo ważna informacja na lotnisku trzeba być najpóźniej o godzinie 22 ponieważ o tej godzinie zamykamy jest metro. Zostaje nam tylko nocny autobus, ale czy udałoby się nam go znaleźć nie wiem. A więc przed godziną dwudziestą drugą byłem już na lotnisku i tutaj kolejne rozczarowanie.
O tej godzinie jest nad tym wielkim na lotnisku , czynny tylko jeden do duty free aby cokolwiek zjeść lub usiąść wypić jest bardzo ciężko problem, kolejny to doładowanie telefonu.
Pekińskie lotnisko ma około sto bramek, wyobraźcie sobie teraz, że na jednej bramce jest tylko 6 gwiazdek a ludzi chętnych doładowania jest bardzo dużo. Dobrze, że o tej godzinie przyleciał samolot z Londynu i spotkałem się z kolegom Rafałem, z którym polecimy razem dalej na Filipiny ale o tym już wkrótce....










zapraszam na filmik z Pekinu

https://www.youtube.com/watch?v=Xw50_GqWCfk
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (3)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
neronek
Darek Metel
zwiedził 11% świata (22 państwa)
Zasoby: 284 wpisy284 332 komentarze332 13855 zdjęć13855 156 plików multimedialnych156