Darek leniu, poznalem Twoja nature, bo podobna do mojej:-) Pozdrowienia (rowniez od Reni i Mateusza). Zycze sobie (i Tobie) spotkania w 2012 w Ballantinsie w Bangkoku!
o tak to prawda rozleniwiłem sie :] a teraz znowu święta potem majówka .. kurcze muszę się zabrać do zakończenia bloga .Ballantines w 2012 jak najbardziej w planach Indonezja pewnie z wylotem i przylotem do Bangkoku a wiec .. Również pozdrawiam Renie i Mateusza , Pewnie pod wielkim wrażeniem jesteś Indii ? ale ty mnie kusisz tymi Indiami ! :] Zostanie mi Indonezja a potem ... może Filipiny ale koniecznie w Wielkanoc !