Bangkok - koniec

BANGKOK:

Po chyba 1 godz lotu z Phuket byłem już w Bangkoku .
Wychodząc z Lotniska wsiadłem do darmowego "shu tle bus " /patrz tablica z napisem "Shutle bus" bez problemów zawiózł mnie do do dworca z miejskimi autobusami
Wsiadam sobie w autobus nr 556
Jedzie się autobusem do Pomnika Demokracji 40bth jakieś 30min -40min przy tym pomniku wysiada się i idzie sie na drugą stronę jezdni , gdzie jest Kao san Road
Mój Hotel to " Sawasdee Bangkok Inn " /już trzeci raz korzystam z ich usług /
Wcześniej zakupiłem miejsce w tym hotelu przez internet nocleg ze śniadaniem 495 Bath TV AC WC
polecam : Http:/www sawasdee-hotels.com
W Bangkoku jestem 3 raz rezygnuję więc ze zwiedzania go , rankiem udaję sie na małe zakupy w okolice Center Plaza
Za tym ogromnym strasznie drogim sklepikiem "Central Plaza" jest ogromny strasznie tani bazar z dobrymi cenami ciuchów koszulek spodni itd
Z Kha San jadę autobusem nr 15 jakieś 35min 7bth jest to męczące ale warto chociaż raz z próbować takiej jazdy wdychając spaliny i słuchając warkotu busów motorów samochodów chyba warto !
I tu już na pierwszy rzut oka w Bangkoku UBYWA tuk tuków i to w zastraszającym tempie ! dlaczego maja przerzucić się na gaz a to kosztuje !
Na bazarze zakupiłem miedzy innymi koszulki niby firmówki ale co tam po 99bth ! jedno jest pewne podróbki tajskie są dużżżżo lepsze od chińskich gówien .
Sprawdzone !
Kupuję buty skórzane nawet fajne 580bth , sportowe , nike, adidas około 500bth wszędzie schodzą z ceną
i tak;
spodnie 1500bth śmiech... oczywiście z mojej strony po cichu odchodzę gość mnie woła ja sie odwracam pada cena ok ok 1000 bth podchodzę podaję swoją 700bth kręci nosem cały czas obaj się śmiejemy to WAŻNE !! , znowu lekko odchodzę woła mnie a raczej krzyczy OK OK OK !!
KUPIONE następny towar ...... i tak po 3 godzinkach wracam na Khao San gdyż umówiłem sie z Góralami na rybkę z grilla i browarka pod wieczór już siedzimy i jemy Wy haczyliśmy fajną niedrogą knajpkę nie na Khao San ale obok niej piwo duże Chang 50Bth ryba 150bth ale za to jaka palce lizać ! z pieprzem i czosnkiem mniam ....
Na drugi dzień ten pożegnalny z Tajlandią umawiamy sie ponownie na KS idziemy na błyskotkę ,druga równoległa od Khao San tak po środku piętrowa knajpka gdzie przychodzą tylko Tajki i Tajowie !! białasów Z E R O !!!!
WCHODZIMY siadamy w tłumie roztańczonych i rozśpiewanych tajów i tajki
kręcą się raczej kiepsko ale to my ich raczej rozkręcamy !
Bierzemy bukiet tj. do dużego wiaderka takiego po szampanie wrzucają lód whisky tajskie Song colę i red bulla dają 3 słomki i ...dalej do wodopoju ..... było cudownie.
Zresztą wiedziałem bo byłem już tam dwa lata temu i rok temu . Muza była na żywo nawet fajnie wpadająca w ucho , potańczyliśmy jak wszyscy przy stołach pośpiewaliśmy jak wszyscy przy stołach , chociaż to nasze śpiewanie w języku tajskim było raczej dla nich nie zrozumiałe ale co tam chodziło przecież o fajną zabawę.

Tajki patrzyły na nas jak tańczymy i lekko papugowały poruszając się tak jak my , potem Tomek zszedł do basisty na dół i pomagał mu w graniu

Szkoda tylko że Tomek nie ma tak gęstej czupryny hehe potańczyliśmy jeszcze sobie troszkę na dole gdzie było więcej miejsca do tańczenia tajki nam w tym towarzyszyły i tak około 1.30 wyszliśmy zadowoleni bo było naprawdę warto coś takiego przeżyć .

Rankiem lekko głowa bolała ale co tam zakończenie sie udało !!
O 20 godz wzięliśmy taxi na lotnisko z KS 300bth 40 min
Na lotnisku lekkie zdziwienie ; musiałem dopłacić taxi Airport 700bth a podobno znieśli i tak ; jeżeli ktoś z was kupił bilet do 1 lutego 2007 będzie musiał taxi airport 700bth dopłacić na lotnisku a jeżeli po 1 lutym już nie bo wliczone będzie do ceny biletu
ale ta tax to pikuś z tym co zrobili celnicy w Wiedniu !!

Wcześnie przed wyjazdem dzwoniłem do austrianair i urzędu celnego w Warszawie z pytaniem czy;
gdy zakupię w Bangkoku w Duty Free jakąś whisky to będę mógł wnieść ją na pokład powiedzieli mi ze tak bezproblemowo że zapakują mi w woreczek hermetyczny i wrzucą tam paragon , otóż tak właśnie mi zrobili w Bangkoku zamknęli hermetycznie wrzucili paragon i co ???
.. przechodzę odprawę w Wiedniu a kobieta zabiera mi te flaszki i wrzuca do śmietnika mówiąc i pokazując mi że foliować hermetycznie można jedynie na terytorium UE !!! a nie np w Bangkoku ale sie wk..... debile z Okęcia nie wiedzieli o tym a te
w Wiedniu Tak !!!!
no cóż było minęło dobrze że nie naraziłem sie na większe straty a jedynie jakieś 40zł ! , ale kogoś trzeba będzie na tym urzędzie celnym w warszawce po prostu op....
I tak wk..wsiadłem do samolotu Austrian air w Wiedniu i po dwóch godz byłem już w Polsce uff ale chłodno jak w 7-eleven........

Jeszcze tylko ostatni browarek na lotnisku w Bangkoku za aż 100Bth !! /słomka gratis/ baciki wszystkie ulotniły się z kieszeni ..

a my ....... lecimy do Polski ......



ale nam to szybko poszło .....


THE END.

Zdjęcia (47)

Komentarze (0)